Ale ten samochód wyższej klasy to ma być A7c? Tak z ciekawości pytam![]()
Gdyby do A7c włożyli EVF z A7IV, dali migawkę do 1/8000 sek (zamiast 1/4000 sek), dali dwa sloty na karty , dali dżojstik i programowalne przyciski funkcyjne to byłby całkiem fajny aparatAle nie jest , bo go wykastrowali zostawiając tylko dobrą matrycę z IBIS.
W życiu nie wziąłbym obecnie aparatu na ważne zdjęcia bez zabezpieczenia w postaci dwóch slotów i drugiej puszki zapasowej. Całkiem niedawno przy zapisie równoległym jedna karta na koniec zdjęć zapytała się mnie o odzyskanie zdjęć. Na szczęście cały materiał miałem na drugiej karcie - 3.500 zdjęć (dwa dni na planie). Znam osobę, której karta padła i musiał zapłacić koszty wszystkim uczestnikom zdjęć - tu nie ma zmiłuj się!).
Jeśli rozpatrywać A7c w kategorii dla amatora fotografującego imprezy rodzinne - to tak, będzie to całkiem fajny aparat za 11.000 zł, jeśli ktoś tyle zechce na niego wydać. Dla mnie A7c to wyłącznie kolejny miś - "Patrzcie – mówimy – to nasze, przez nas wykonane i to nie jest nasze ostatnie słowo”