Wystawiłem swoje szkło u nas na OLXie w normalnej u nas rynkowej cenie. Odezwał się do mnie gość ze Szkocji. Jest chętny kupić. Zapytał ile przesyłka, nie wiedziałem bo było późno i piątek był. On po kilku minutach sam sprawdził, że przesyłka DHLem do Szkocji będzie kosztowała 150zł. Napisał mi, że pokryje koszty przesyłki i żeby mu podać dane do przelewu. Podałem. Dziś pisze, że zrobił przelew i jego bank wyśle mi potwierdzenie. Za jakiś czas przyszło potwierdzenie w mailu z Lloyds Bank, które wg mnie trochę dziwnie wygląda, bo nie jest to pdf jak u nas w bankach. Napisałem mu, że czekam, aż kasa wejdzie na konto i dopiero mu wyślę szkło. On mi odpisał, że jego bank czeka na potwierdzenie, aż dojdzie przesyłka i dopiero będę miał kasę wysłaną na konto z jego banku. Napisał, że zrobił wszystko co mógł dla swojego bezpieczeństwa i teraz tylko ja opóźniam transakcję. Śmierdzi mi to dlatego piszę, żeby się poradzić czy ktoś miał coś podobnego?? Jak to załatwić, żeby i on był pewny i ja?? Nigdy nie wysyłałem nic tak drogiego za granicę i nie bardzo wiem jak to zrobić.