Zdcydowalem sie poruszyc temat bo bardzo czesto slyszy sie o ekwiwalentach ogniskowej, że niby z 200mm nagle "robi się" 320mm.
To, jak dla mnie, nazbyt duze uproszczenie i w sumie wprowadzanie w blad. Ogniskowa 200mm optycznie bedzie zawsze 200mm niezaleznie do jakiego body jest przykrecona. Kat widzenia obiektu bedzie taki sam i co za tym idzie rozdzielczość kątowa też. Obraz z 500mm rzutowany na matryce z cropem 1.6 w niczym nie bedzie lepszy od obrazu z tego samego obiektywu na filmie 35mm. W sumie to efekt jest taki sam jakby z klatki 35mm "wyciac" srodek, powiekszyc go i mowic, ze to obiektyw.
Ponizszy link juz gdzies tu sie przewinal ale podaje dla porzadku:
Zobacz tu:
Ciekaw jestem Waszych opinii.
Janusz