Ja tego nie wiem. Tak naprawdę to chyba nikt nie wie... i cieszę się, że mogę powiedzieć "i w sumie mało mnie to obchodzi". Teoretycznie odpowiedzi na to pytanie powinni udzielić panowie z Wiejskiej - w końcu to ich zawód?Zamieszczone przez borkomar
Zresztą to wszystko jest pikuś - prawdziwe piekło zacznie się, jak się załamie ZUS, gdy wyż demograficzny przyjdzie po emerytury... Wtedy to ja już zdecydowanie będę wolał mieć jak najmniej wspólnego z Polską - jestem prawie pewny, że niezależnie od rządu (choćby nawet i PO) wprowadzony zostanie jakiś "podatek rewolucyjny", "solidarność społeczna" itp. Oj, od dwóch lat się zbieram do wymeldowania od rodziców i chyba się w końcu zbiorę
PS, o, Tomek przyszedł :-P No to można szykować nożyczki :-P