nie no pewnie ze mozna kupic teraz wszystko, zarowno dobre jak i zle... ale piszac "chleb" mialem znacznie wiecej na mysli niz tylko jego super smak szczegolnie jak jest z mojej ulubionej piekarni osiedlowej ;-) jescze cieplutki z chrupiaca skorka ... wiecie o czym mowie ? sa czasami takie polskie klimaty (i nie chodzi mi o budke z piwem) poczucie chumoru, sposob bycia, zachowanie, pewne standardy itd... ja wroslem w moja dzielnice... znam wszytkie zakatki, znam duzo ludzi z okolicy... normalnie tu jest moj dom i tyle.