Niedawno stałem przed podobnym dylematem.
Zmieniałem 600d na nowy model.
Kupiłem nowego Canona 6d za 4100 zł i jestem super zadowolony. 600d miałem 7 lat. Mam wrażenie że przez kilka miesięcy na pełnej klatce nauczyłem się bardzo dużo
Aczkolwiek wybór aparatu to kwestia bardzo indywidualna.
Każdy musi sobie odpowiedzieć jaki aparat chce i dlaczego.
W Twoim przypadku, czyli upgrade z 400d, widzę takie opcje:
1) Pełna klatka - Lustrzanka. Ja kupiłem nowego 6d - jeżeli możesz sobie pozwolić, to uważam to za super opcję. Używki są na ogół strasznie zjechane, bo to w 95% sprzęty po profesjonalistach którzy bardzo mocno je ekspoatowali. A 6d mark 1 już nie produkują - sklepy wyprzedają ostatnie sztuki i dlatego cena jest tak niska, około 4k. Oczywiście jeżeli budżet Cię blokuje, lub nie przeszkadzają Ci ślady zużycia na obudowie itp, to można śmiało kupować używki pełnych klatek - nawet jak wizualnie zjechany, to technicznie pewnie będzie całkowicie sprawny.
2) Pełna klatka - bezlusterkowiec. Canon EOS RP. Plus przejściówka Canon R - Canon EF.
Opcja dla ludzi bardziej nowoczesnych. W cenie poniżej 5k masz body prawie nowe z wszelkimi bajerami, a nie stary aparat jakim jest 6d.
Ja tam wolę lustrzanki, ze względu na wizjer optyczny i prostotę obsługi.
Ale EOS RP pewnie da lepszy obrazek i ma super opcje - dla mnie ficzer top 1 to wykrywanie twarzy i atomatyczne ustawienie ostrości ze śledzeniem oka. No i dual-pixel AF który bardzo precyzyjnie ustawia ostrość w dowolnym miejscu kadru to też spoko sprawa (klik na ekranie dotykowym powoduje ustawienie ostrości).
3) Nowy APS-C, np. EOS 850.
No bo z pełną klatką jest jeden problem - szkła są drugie i ciężkie.
To osobny temat (nie na jedno zdanie). Ale musisz sobie zdawać sprawę, że na zmianie aparatu się nie skończy - do pełnej klatki trzeba będzie kupić też jakieś obiektywy. 18-135 nie podejdzie.
A jak zmienisz body na nowy model, to dostajesz lepszy obrazek, ale wciąż na cropie.
Na pewno zyskujesz wiele bajerów - life-view z wykrywaniem twarzy jak w bezlustrach, ekran dotykowy, dobry AF z wieloma punktami, itp itd.
Natomiast jakość obrazka nie wiem czy wzrośnie bardzo.
4) Opcja najmniej oczywista chyba
400d to wcale nie jest taki zły korpus.
Zdjęcia robi całkiem współczesne.
Pewnie jak by porównać zdjęcie 1:1 z takim 850d, to nie byłoby dużej różnicy.
Może by przy zostać przy 400d i zainwestować w szkła?
Pierwsze szkło które bym tu podał to:
CANON EF-S 17-55 mm f/2.8 IS USM
(W opiniach użytkowników pojawia się porównanie, że to taka L-ka pod APC-C.)
Można też kupić CANON EF-S 10-22 mm f/3.5-4.5.
Lub jakąś stałkę.
Jesli ktos oferuje aparat jako "kultowy" tzn , ze ma nadzieje , iz trafi na naiwnego kupujacego , ktory zaplaci wiecej , niz gdyby slowa " kultowy" nie uzyc.
te warunki spelniaja:
6d
6dmk2
RP
( poza tym iz to Produkt masowy i pewnie nigdy nie zostanie kultowym , jak zreszta wszyskie aparaty cyfrowe. Kultowa to moze jest Leica z 1925 roku)