Cytat Zamieszczone przez candar Zobacz posta
Obiektyw PETARDA! No po prostu poszli na całość! No i możliwość zmiany przysłony na obiektywie (z klikiem i bez) , 11-listkowa przysłona, guziczek blokady na osłonie p/słonecznej, no rozpływam się Tak, wiem to już onanizm sprzętowy, ale faktycznie to chyba jedna z najlepszych portretówek na rynku pod względem jakości wykonania/jakości optycznej/wielkości/wagi/ceny. W szranki może iść tylko RF 85 1.2, ale to już inne światło/wymiary/waga/cena.
Lustrzankowa wersja jest chyba lepsza.

Cytat Zamieszczone przez candar Zobacz posta
Wracając do tematu. W przypadku nowych Sigm DN projektowanych pod ML część korekt obrazu przejmuje aparat i jest to genialne posunięcie, bo dostajemy doskonały obiektyw (piekielnie ostry, bez CA, mały i lekki) a wszystkie te korekty czytane są również przez programy graficzne uwzględniający profil aparatu i obiektywu (testowane na C1).
To jest fajne, oczywista sprawa. Natomiast jak soft poprawia to robi to jakimś kosztem. By uciąć dyskusje dam przykład. Jak winieta byłaby 5EV ciemniejsza niż centrum, to jej usunięcie da większy szum. Jak jest dystorsja, to jej prostowanie wymaga przeliczania pikseli na brzegach kadru. To wpływa na pogorszenie ostrości na brzegu.

Cytat Zamieszczone przez mirror Zobacz posta
oczywistym jest że korekty robione w aparacie są rozwiązaniem gorszym (i tańszym) niż dobrze skorygowana optyka w obiektywie na dzień dobry - promocja takiego rozwiązania jako zalety przekracza już nawet ogólny poziom influencerski na internetach - ale może ludzie uwierzą we wszystko co czytają, może.
Oczywiście, że masz racje.
Wkurza mnie, że jak ktoś sobie kupi coś to od razu coś się przestawia w głowie i jest promowane jako naj naj na świecie. Jest co najwyżej naj subiektywnie, pod swoje potrzeby albo i poglądy.

Cytat Zamieszczone przez Marcinus Zobacz posta
Ale z tego co pamietam to ta poprzednia sigma art 85/1.4 choć wielka byla gorsza optycznie od nowej ....
Czy coś mylę? Miala jednak możliwość podlaczenia do Rki przez adapter.
Stawiam wiele na to, że lustrzankowa Sigma ART jest lepsza optycznie od wersji na ML.