Zgadzam się z większością tego, co napisał michalab z jednym wyjątkiem:
"depth map" to dokładnie mapa głębi/głębokości (nie ma nic wspólnego z głębią ostrości). "Mapowanie głębi" byłoby w przypadku sformułowania "depth mapping"
Pozostałe mniej istotne, ale:
"bokeh" to termin pochodzący z japońskiego. Ja bym na pewno pominął słowo "efekt" lub w ogóle przetłumaczył jako rozmycie tła (bo dokładnie tym to jest).
Refocus daje się łatwo przetłumaczyć jako przeogniskowanie i jest to termin czasami używany w tekstach fotograficznych, ale dla człowieka niezorientowanego w temacie może być niezrozumiały.
Demozaikowanie i rozogniskowanie bym dokładnie tak przetłumaczył - są to terminy funkcjonujące w branży i łatwe do zrozumienia. Nie widzę powodów, żeby nie używać tłumaczeń. Podobnie w przypadku pola świetlnego.