Gdybym miał zamiar fizycznie zniszczyć kartę, to bym jej wcześniej nie formatował, bo to jest zupełnie bez sensu.

--- Kolejny post ---

Marcinus masz rację. Udostępnianie zdjęć robionych na zlecenie bez zgody zlecającego jest wykroczeniem. Ale ja już miałem taką sytuację, że w domu postronnej osoby na ścianie zauważyłem moje zdjęcie 1,6m długą panoramę, pytam skąd to masz: a od Krzysia, w prezencie dostałem. I teraz głupia sytuacja, gratulować smaku i wyboru, czy potępić za przywłaszczenie, ale kogo, tego co dostał, czy tego kto dał??? Na imprezie w prezencie dostaję zdjęcie z pieczątką, i autografem - Pawła Pierścińskiego, pytam: a Pierściński wie, że ja dostałem taki prezent, usłyszałem: A CO GO TO OBCHODZI!!!