Mnie się wydaje, że wyolbrzymiacie role Sony w tym co się dzieje w necie. Tak się teraz dzieje w każdej dziedzinie. Po prostu teraz taka jest kultura (choć ciężko to słowo przechodzi przez gardło w tym kontekście). Moim zdaniem S odegrało sporą rolę w sprzedaniu kopa C i N - ale nagonka internetowa (w obie strony) to już raczej nie jest zasługa którejkolwiek z tym marek. Trudno też mieć do kogoś pretensje że się z butami w jakiś komfortowy układ pseudo konkurencji na rynku wpakował. Tak działa kapitalizm. Sony to nie Samsung, który hejtuje Apple'a jawnie w swoich reklamach - nigdy nie widziałem żadnej reklamy Sony, która by w jakikolwiek sposób nawiązywała do Canona czy Nikona. A to że jest się najlepszym - to chyba każdy ma prawo mówić.
Hejtu dzieciaki uczą się teraz od przedszkola - wystarczy, że oglądają dowolną telewizję nie mówiąc już o necie...
p,paw