Byłoby to rozsądne posunięcie - przejście Canona na jeden bagnet RF pod szkła FF i APS-C i wygaszenie z zakończeniem produkcji wszystkiego pozostałego (co i tak już robią z EF) , czyli bagnetów EF , EF-m i EF-S. Skupiliby się wyłącznie na konstrukcjach pod mocowanie RF i trzepaniu kasy z nowych szkieł RF.
Do znanego i lubianego Canona RP (strzelam, że będzie miał nazwę R9) wstawią matrycę APS-C z którejś M-ki (24 mpix z M50 dajmy na to) i puszczą jako nowość RF APS-C za 800 USD, będzie hit sprzedaży. Wygaszając system M będą gdzieś musieli upchnąć te matryce APS-C i będzie tak samo jak z nieśmiertelną matrycą 18 Mpix. Nie będę zaskoczony.
"pierwszy aparat firmy Canon z mocowaniem RF z przetwornikiem obrazu APS-C. Jest już testowany w terenie przez wybraną grupę fotografów"
Tanie RF APS-C, czyli Canon EOS R9, aby łatwo i bezboleśnie wdepnąć w system RF z kitowym szkłem i zostać w nim na wieki.