Przez 30 lat Canon nie zrobił takiego zooma do 600 mm dla lustrzanek, a Ty sie spodziewasz, że da to szybko w bezlustrach? Może w ogóle takiego nie dać. Na co ty liczyłeś? Myslenie życzeniwe to sie nazywa. Każdy trąbi, że lepiej mieć szkła natywne na dany bagnet, Canon takiego zooma nie ma i wchodzisz w Canona R wiedząc, że Sigma, Tamron nie robią na razie (i może nigdy nie będą) zooma jakiego chcesz, że musisz katować swoje 100-400 przez adapter. Szkła do 600 są większe, najlepsza z nich to Sigma 60-600 i co? Cena, waga, wielkość do zaakceptowania? Wiesz, że matryce Sony są ciekawsze. Możesz używać adapter nie EF - RF tylko EF - Sony E albo EF - Nikon Z. W tamtych systemach znajdziesz natywne zoomy do 600 mm i będziesz miał opcje stopniowego przesiadania sie na to co chcesz. Na co ci 6 szt. body Canona? Rozum przegrywa z sentymentem.