A mówić do Ciebie to jak grochem o ścianę. Ile razy mam powtarzać, że mi nie pasuje wywijanie dwukilowym obiektywem ze względów zdrowotnych, oraz mającym gabaryty mi nie pasujące ze względów logistycznych, a zusammen do kupy jeszcze mi to nie pasuje pod względem finansowym?
Poza tym nie wmawiaj mi po raz kolejny, że ja oczekuję po korpusie APS-C jakości obrazu oferowanego przez korpusy FF. Nie, tak nie jest i nigdy nie było. Jeżeli narzekałem i dalej narzekam na jakość obrazu canonowskich APS-C to jedynie na tle APS-C SONY, Nikona i innych APS-C, a nie na tle jakiejkolwiek pełnej klatki.
Ze względu na wagę i gabaryty mam dokładnie w tym samym miejscu RF 200-800, co Sigmę 150-600 C i SONY FE 200-600, oraz Nikona 180-600, a jakie to miejsce, to się sam możesz domyśleć.
Mając już tego nieszczęsnego R7 najchętniej bym przytulił RF 100-500, ale q.r.v.a nie za te pieniądze, i niech mi ktoś wytłumaczy, dlaczego ten obiektyw jest o połowę droższy od tego 200-800, i dlaczego w ogóle obiektywy o zakresie 100-400(lub 500) są najdroższymi zoomami w każdej stajni w zakresie jasności do f/5,6-6,3?! Różnice w cenach Sigm i Tamronów 100-400 a 150-600 nie są takie kolosalne, a najdroższe 150-600 G2 Tamrona i wersja S Sigmy i tak są ponad 2x tańsze, niż RF 100-500, i dużo tańsze, niż EF 100-400L II.