Wycofanie z produkcji M6 Mk II to jeszcze nie zapowiedź zarżnięcia linii "M". Ten aparat to po prostu pomyłka, albowiem przy swoich potencjalnych możliwościach nie ma nawet własnego celownika, który ułatwiałby ich wykorzystanie bez kolidowania z możliwością równoczesnego zastosowania z lampą błyskową. Może powstanie wersja z celownikiem i nie widzę tu związku z proroctwami na temat ML APS-C z bagnetem R. Utrzymanie linii małych korpusów wydaje się być pożądane aby konkurować nimi z Olympusem, Fuji, i z Panasonikiem, a małe korpusy to większość rynku.
Ewidentnie natomiast brakuje semi-profi APS-C ML i tego się należy spodziewać w serii z bagnetem R. O ile im znowu nie odbije jakaś szajba z niekompatybilną nową linią obiektywów, lecz z powodu braku lustra nie powinno się coś takiego wydarzyć, to ewolucyjnie wkroczą na tę samą ścieżkę, co Nikon i Sony.