Z powyższego wynika, że systemy EF-S i EF-M nigdy nie miały się stać pełnoprawnymi systemami rozbudowanymi w takim samym stopniu, jak system EF, a jedynie miały być podstawową platforma sprzętową dla użytkowników o niewygórowanych aspiracjach. W przypadku rosnącego apetytu z ich strony miały się posługiwać optyką EF przez adaptery, ale tego, oczywiście, nikt na samym wstępie nie wyjaśnił, i lata całe czekaliśmy na coś, co nie miało nigdy nastąpić.