Cytat Zamieszczone przez becekpl Zobacz posta
bo jest taka urban legenda mówiąca o tym ze każdy współczesny "rzecz" jest gorszy i bardziej awaryjny od starego
coś jak to, że na naszym forumie każdy nowy canon jest okrzyknięty gorszym od starego
i tak w kółko
Nigdzie nie pisałem ze nowe jest gorsze

--- Kolejny post ---

Cytat Zamieszczone przez rysz Zobacz posta
Tylko, że zdecydowana większość 40-letnich aparatów ma dużo mniejszy przebieg (liczbę wykonanych zdjęć), niż przeciętny aparat cyfrowy po kilku latach użytkowania. Im więcej zdjęć, tym szybsze zużycie części mechanicznych.

A czy współczesne aparaty wytrzymają 10 lat? A czemu miałyby nie wytrzymać? Mój 40D ciągle działa i mia się dobrze, a ma już grubo ponad dekadę. Starsze sprzęty też działają.
Największym ograniczeniem żywotności elektroniki są starzejące się akumulatory, ale przy współczesnej technologii 10 lat pracy nie jest żadnym wyzwaniem (wspomnianym wyżej 40D ciągle mogę zrobić grubo ponad 1000 zdjęć na oryginalnym akumulatorze i cały czas dostępne są zamienniki). Problematyczne bywają też kondensatory, ale raczej te słabej jakości, które padają dość szybko. Przyzwoite są niemal nieśmiertelne.
To raczej kwestia dużej ilości elektroniki i jej zawodności. 40D ma jej niewiele