Zwykły adapter Canon w jednym z większych polskich sklepów osiągnął już cenę 1499 zł (wzrost o prawie 1000 zł) -
https://www.abfoto.pl/adapter-canon-...os-r?AD_442250. Trudno mieć pretensje do sklepu, który podwyższył cenę z uwagi na zwiększone zainteresowanie, ale Canon wyraźnie upada wizerunkowo.
Czy ktoś wie, czy statki z adapterami wypłynęły już do Europy? A może Canon nadal jest w fazie wznawiania produkcji na Tajwanie?
Jak myślicie ile czasu (podczas gdy dziennie na świecie odbywa się nawet ćwierć miliona lotów) Canon będzie potrzebował na uzupełnienie europejskich magazynów? Przypominam: np. aktualnie USA, Chiny mają zapasy adapterów.
Mój post o tej samej treści został usunięty z grupy Canon-board na fb przez administratora Jacka Koślickiego, za (tu cytuję): "wprowadzanie ludzi w błąd" i "oskarżanie/zrzucanie winy Canonowi". Sami wyróbcie sobie opinię o Jacku i tej grupie.
Rozumiem, że takie rzeczy zdarzają się przy drogich aparatach i obiektywach, bo wyprodukowanie za dużej ilości drogiego sprzętu może mieć niemiłe konsekwencje finansowe dla producenta. Ale czy powinno to dotyczyć adapterów, których produkcja na Tajwanie to pewnie jakieś 10-20 dolarów za szt.?
Myślę, że długa czasowa niedostępność wpłynie na wzrost sprzedaży obiektywów RF i finansowo będzie korzystna dla Canona.