hahaha znam całą masę co używa 1.8 ( to prawie to samo co 2.0 ) i znam takich co używa przymkniętych 1.4 czy nawet 1.2 do min 2.0 - 2.8, by mieć większą GO.
W dzisiejszych czasach ultraczułych matryc f/2.0 to wystarczająco dużo, a ten obiektyw na 100% nie będzie za wolny na śluby. Na pewno największym jego atutem jest opcja makro, której żadna inna jaśniejsza 85tka nie ma.
p.s @ Robcio. Nie rozumiem co daje profesjonaliście "ciężar" obiektywu. Własnie jest odwrotnie, wielu pro porzuca ciężkie i jasne szkła 1.4 na rzecz małych i troszkę ciemniejszych samyangów czy soniaków, które mimo braku USM są szybsze, bo mają prostszą konstrukcję optyczną i pracuje się nimi o wiele wygodniej. Czasy fotografa ślubnego z dwoma aramatami na szelkach się skończyły.