Nic nie zrobisz. Nieistotne jest że wyłączysz stabilizację. Ona i tak działa, tylko przy wyłączeniu utrzymuje soczewkę w jednym miejscu zamiast nią poruszać.
Nic nie zrobisz. Nieistotne jest że wyłączysz stabilizację. Ona i tak działa, tylko przy wyłączeniu utrzymuje soczewkę w jednym miejscu zamiast nią poruszać.
Fujifilm GFX, X-T5, X-T30II, Panasonic S5II, G-9
sprawdziłem u siebie na R6 - nie mam tego efektu
jest jakiś delikatny szumiący dżwięk, ale muszę wyłączyć wszystko dookoła, i przyłożyć ucho żeby usłyszeć
z 70-200 nie słyszę kompletnie nic
Problem rozwiązany. Obiektyw odesłałem do zwrotu, miał po prostu wadę. Zakupiłem ten sam z innego źródła i wszystko ok.
Miał ktoś dylemat czy brać RF 85/2 czy 135L/2? Zastosowanie portret/plener.
R6 MII + R | RF 24-70 f/2.8 + RF 50 f/1.8 + EF 70-200 f/2.8 IS II
ale jakie ma znaczenie czy ktoś miał taki dylemat i co wybrał? to są dwa różne obiektywy, sam musisz odpowiedzieć sobie na pytanie co i jak chcesz focić.
85tka da Ci stabilizację, uchwycenie szerszego kadru i bardzo użyteczne macro, 135 lepszą separację tła i ciaśniejszy kadr, ale bez stabilizacji
oba obiektywy są swietne i ostre od pełnej dziury, na sam obrazek nie będziesz narzekał
135/2 ma klasyczny bokeh z lagodnym mikrokontrastem. malo osob znam, ktorym by sie nie podobal
85/2 to nowoczesne szklo. projektowane, zeby bylo ostre od pelnej dziury ale ciul z rysowaniem nieostrosci.
do portretu to bym sie chyba nie wahal. 135/2 to jest wzorowe szklo do tego celu a 85 to jest przede wszystkim makro a przy okazji ogniskowa pasujaca do portretu
R6 MII + R | RF 24-70 f/2.8 + RF 50 f/1.8 + EF 70-200 f/2.8 IS II
Lukas, w ostateczności i tak skończysz z oboma obiektywami/obojgiem obiektywów. Jestem bardziej niż pewien. Jak kupisz 85mm (posiadając 50mm, jak widzę w podpisie), to uznasz, że jest spoko, ale wolałbyś coś jednak dłuższego jeszcze. Jak kupisz 135mm, to uznasz, że czegoś Ci brakuje pomiędzy 50 i 135. Takie są fakty, nie broń się przed tym![]()