Marfot,
Ja już wcześniej zrobiłam to o czym piszesz. Dlatego napisałam, że z adapterem moje odżywają. "Co do obiektywów, to przypinając u znajomych mam wrażenie, że z adapterem do Sony nie działają gorzej niż a adapterem do R.". Podpięłam i potestowałam jedno i drugie rozwiązanie.
- obraz wolę z Canona
- ergonomię wolę z Canon (ale do Sony mogłabym się przyzwyczaić, Olympus też inny ale przestawienie się nie jest dla mnie najważniejszym argumentem"
- AF - no widzę różnicę na korzyść Sony
- obiektywy - moje Canon, Sigma i Tamron zgrały się z jednym i drugim jak testowałam. Napisałam w pierwszym poście - że tutaj nie widzę zasadniczej różnicy. W jednym i drugim przypadku adapter.
Ja wiem, że ten dylemat jest trochę na wyrost. Ale strasznie mnie jakoś denerwuje świadomość, że Sony jest tańszy i nie da się ukryć, że ma więcej. Przyjemność pracowania z Canonem zdecydowanie dla mnie większa. I nie wiem czy dać dojść do głosu "chemii" czy "ekonomii". I pewnie to tyle z tego dylematu. Boję się sama siebie, że jak wybiorę to oczywiście będę myśleć, czy druga opcja nie byłaby lepszaNo chyba, że kupię oba. Więc chyba po prostu potrzebuję trochę takiego przegadania z użytkownikami Rki i utwierdzenia się w przekonaniu, że nie żałują swojego wyboru.
PS. Do sklepu się nie spieszę. Poczekam na premiery nowych R-ek choć się nie spodziewam znaczących ruchów cen - ale zawsze jakieś będą. W przeciwieństwie do mnie, becekpl, jest wiele osób, które pobiegną po nową Rkę już pierwszego dnia![]()