rozumiem , ze pytanie o sprzet na wycieczki.
NIgdy plecak .
Nic tak nie psuje wakacji , wycieczki jak targanie sprzetu na plecach.
Te zabawki zabijaja przyjemnosc poznawania.
zdjecia z cyklu " tam bylem " nie wymagaja absolutnie najwyzszej mozliwej do osiagniecia w danym momencie jakosci.
przed laty u mnie doskonale nadawalo sie do tego celu trio:
c5 , c28-105 usm i c 70 - 210 usm.
do tej pory podziwiam jakosc obrazka szczegolnie z 70 - 210 - lekki maly i swietnie rysujace cudo.
calosc miescila sie niewielkiej torbie naramiennej - wielkosci kobiecej torebki.
Jakosc obrazowania b. dobra.
niestety pozybylem sie tych obiektywow co bylo bledem zyciowym , wiec teraz wystarcza 24-105 + convertrer 1,4 na wszelki wypadek - w zasadzie uzywany wyjatkowo.
ogolnie to im mniej sprzetu na wycieczki tym lepiej.
tych zdjec i tak nikt nie oglada poza autorem i moze jeszcze towarzyszem/ ka podrozy , glownie przez uprzejmosc.
kogo dzisiaj interesuja jeszcze cudze zdjecia ?
jesli sie pokaze dobre prace to tym sie ogladajacych najczesciej wq--a , gdyz jest im przykro, ze albo tam nie byli , albo nie potrafia takich zdjec zrobic. Po co draznic ludzi ?
Obslugiwalem tez takie wyjazdy dwutygodniowe tylko fischeyem + FF - zawsze mozna bylo obraz zdefischeyowac . Calkiem fajna i uniwersalne sprawa.