Nie trzeba być zawodowcem wystarczy, że pojedziesz na 3 dniowe pokazy lotnicze i 10 000 klapnięć nie jest jakimś wybitnym osiągnięciem, jakiś bieg charytatywny i już 3000. Pomijam to o czym pisze @rojo - ostatnio miałem 4 dniową imprezę (8 koncertów, stoiska targowe, trochę street'u, gadające głowy) i ponad 30 000 na liczniku.
Kiedyś "stary" fotograf powiedział mi żebym migawkę traktował jak część zamienną jak np. rozrząd w aucie - jeździsz, robisz przebieg to wymieniasz i dalej jedziesz. 1600 zł w skali ceny całego sprzętu jakieś tragedii nie robi - zakładam, że przy okazji robią przegląd i czyszczenie.