Pierwszy dzień nauki nie pomógł, wręcz przeciwnie.
Po ustawieniu ISO auto i czas minimum pozostaje mi kręcenie tylko pierścieniem przysłony???
Wszystkie zdjęcie jaki dzisiaj zrobiłem w plenerze wyszły rewelacja,
ale we wnętrzach już zabrakło mi wyobraźni co mam dalej robić.
Przysłona - pełen otwór, czas 1/8, ISO 160, - zdjęcia poruszone.
Jeżeli mam tak ustawione a przysłona pełen otwór to co mogę dalej zrobić, ISO auto aparat sam dobiera, czas minimum 1/125, też sam dobiera a w przysłonie już ściana, koniec.
A mam zakres ISO od 100 do 6400 dlaczego on nie wymusił wiekszego ISO?
A że miałem ISO auto, a aparat nie chciał sam zwiększyć, musiałem wejść w menu - ISO i zwiększyć ręcznie.
Czyli jednak nie było jednego pokrętła a bieganie po menu.
Aparat jest wspaniały, ale ja coś jeszcze robię źle, nie wiem co.
W końcu zmusiłem go do tego, żeby zrobił to co chciałem, ale to nie było szybko i łatwo.
W poprzedniej metodzie zdjęcie wyszłoby za pierwszym razem.
Jest jeszcze tryb M ale ja go nie cierpię ze względu na drabinkę.