Tak, mam takie hobby fotografuję pomniki Stalina.
To nie jest tak, że ja narzekam na R6 i pisałem że to jest zły aparat. Wręcz przeciwnie, uważam, że bardzo dobry. Nie mniej robiąc nim nie mam 100% pewności, że za pierwszym razem Af trafi, w to co bym ja chciał, jak i nie mam pewności, że zdjęcie nie wyjdzie poruszone kiedy robię z ręki(portret osoby w oświetleniu zastanym, ciemne pomieszczenie z malutkim okienkiem). Dla mnie tragedii nie ma, bo nie robię dużo zdjęć, nie robię nic bo muszę. Z każdej sesji jest odsetek zdjęć z nietrafionym AF czy też poruszonych, da się z tym żyć.