Na szczescie nie fotografuje zacmien slonca ani nie mam problemów z bandingiem czy jak to sie zwie bo nie fotografuję w kompletnych ciemnosciach.

Jesli ktos serio uzywa aparatu w takich extremach to moze warto pomyslec o narzedziach specjalistycznych, zamiast jezdzic S-klasą po interiorze na Islandii.