Udało nam się znaleźć maskonury jakie to pocieszne ptaszyny, takie latające papugo-kaczki. Niestety z moim 300mm mialem takie sobie szanse ustrzelić kadr, ale kolega z Bratysławy obok focił bodajże R5 plus 500/f4. Pożyczyl mi na kilka szczałów tą armatę. Matko jedyna jakie to wielkie i ciężkie ale chyba 2 szoty wyszły .

Serio zaczynam mysleć o R6 plus 100-500…