Mi jedna Canonowska już bardzo słabo trzyma i słabo się ładuje, starcza na zaledwie kilka strzałów. Druga też oryginalna starcza może na jakieś 100 zdjęć. Fakt że są najstarze z moich baterii, mają już kilka ładnych lat, ale nie idzie im ufać, tzn. aparat pokazuje pełne naładowanie, po kilkunastu/kilkudziesięciu strzałach miga bateria i nie idzie nic zrobić. Po ponownym wyłączeniu i włączeniu pokazuje jakieś 3/4 naładowania i znowu po kilku strzałąch miga bateria. Z duracelami które sobie chwaliłem zaczęło się robić podobnie. Nie obwiniam ani jednych ani drugich że są jakieś złe, bo bardzo je sobie chwaliłem. Po prostu przyszedł już na nie czas.