Hardware-owo tak. W rzeczywistości DPAF w R działa lepiej niż w 6d2. Nie chodzi tylko o wykrywanie twarzy. Pewnie kwestia softu i procesora. W najnowszych R6 i 5 jest jeszcze lepiej. Potrzebowali trochę czasu albo nie chcieli od razu sprzedawać swoich najnowszych rozwiązań. Z tego co pamiętam DPAF pojawił się oraz pierwszy w 70d. Trochę już nad tym pracują.
Wysłane z mojego M2003J15SC przy użyciu Tapatalka
Miłego dniamoja www
o tym mowie
i w miedzyczasie tez wypuscili DSLR (1DX) z jeszcze lepsza interacja niz 6D2.
wiec wracamy do punktu wyjscia: DSLR moze w LV zrobic dokladnie to samo co ML. tylko to ergonomicznie porypane jest. co innego gdyby ten DSLR mial hybrydowy celownik, ale na to chyba sie juz rynek skurczyl. bo do "szybkich" DSLR takie cos nie ma sensu, a poza takowymi zostaja Rebele (ktore M-ka pewnie niedlugo pozre, a jesli nie to beda jakims tam tanim technologicznym ogonem fotografii cyfrowej) i potencjalny 6D3, w ktorego premiere watpie...
https://500px.com/p/m_kowalczyk?view=galleries
EOS R5, RF 14-35/4L, RF 24-105/4L, RF 70-200/4L, RF100-500L, C35/2 IS, C70-300L IS, M6II, M11-22, M22, M32, S56/1.4, M55-200
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
Canon zafundował całkiem łagodne przejście na ML: kompatybilność z EF, ergonomia R6 i R5 całkiem z DSLR, zachęcająco sprawny AF.
Szkła RF to inna bajka cenowa, można poczytać o nich i tyle.
Myślę, że DSLR sprzedają się wśród nowicjuszy bo funkcjonuje pogląd, że to gwarancja dobrych zdjęć, innych niż ze smartfona.
A co jakiś czas jakiś influencer urządza happening, pakuje do paczek swoje DSLR z D850 na czele i sprzedaje na oczach youtuberów.
https://500px.com/p/m_kowalczyk?view=galleries
EOS R5, RF 14-35/4L, RF 24-105/4L, RF 70-200/4L, RF100-500L, C35/2 IS, C70-300L IS, M6II, M11-22, M22, M32, S56/1.4, M55-200
masz rracje , tak jest , ale ja ustosunkowalem sie do nastepujacej wypowiedzi :
jesli przyjac ze Autor mialby na mysli prace w LV , to jest to wypowiedz bledna , dlatego ze rzeczywzsci dokladnosc pracy af w LV jest taka jak AF w ML ( nawet w starych dslr-ach z kontrastowym AF - on byl wolniejszy , ale dokladnosc trafienia o ile zostala zasygnalizowana prawidlowa nastawa byla porownywalna z dzisiejszymi ML)Nie widzę żadnej przewagi bezlusterkowców nad tym szkłem podpiętym do 6D. przynajmniej w jakości obrazka. Fakt że nowy AF w bezlustrach robi wrażenie na ludziach ułomnych którzy mają problem z trafieniem.
jesli Autor mial na mysli prace AF w trybie lustrzankowym , czyli w detekcji fazy to jest to tez wypowiedz bledna , dlatego ze mniejsza dokladnosc nie wynikala z jakiejs gorszej umiejetnoci obslugi af a z uwarunkowan technicznych , co lezalo poza zasiegiem fotografa.
to ze AF w dslr w trybie lusterkowym jest mniej dokladny wynika z rozwiazan technicznych , o ile pamietam wprowadzonych po raz pierwszy w stanach w latach 70 -tych ( Honywell ) najpierw w celach wojskowych .
Bledy takiego af nie wynikaja z ulomnosci fotografow - zdazaja sie tez doswiadczonym fotografom.
Nie ma takiej sily , ktora zmusilaby np AF z 50/1,4 do zawsze prawidlowej nastawy i nie ma takiego fotografa , ktory bylby w stanie zawsze dostac ostre zdjecie , niezaleznie od doswiadczenia i tego jak jest qmaty.
Ostatnio edytowane przez Nozanu ; 04-10-2020 o 21:27
zastanawiasz sie w ogole nad tym co piszesz?
jesli sa roznice w jakosci ostrzenia AF pomiedzy det fazy w dslr a Af w ML to nie wynikaja one z ulomnosci fotografa nie potrafiacego prawidlowo obsluzyc AF dslr-a , lecz z obiektywnych przeslanek technicznych. AF w ML jest dokladniejszy niz det fazy w dslr- to wynika z przeslanek konstrukcyjnych.
Za każdym razem kiedy pojawia się jakaś rewolucja lub ewolucja w kwestii sprzętu jest to samo. Znajdą się tacy co będą twierdzić że im to niepotrzebne.
Jak pojawialy się pierwsze aparaty z AF to też ludzie marudzili ze to niepotrzebny bajer. Przecież i tak wszystko trafiają na MF a ten AF jest niedokładny. Itd itd.
Ja z moją Sigma 105mm 1.4 i 5D3 też mógłbym powiedziec że wszystko trafiałem ale to nieprawda. Bo to jest po prostu niemożliwe. O ile przy całych sylwetkach problemu nie było to GO jest taka mała że przy ciasnych portretach trzeba już było się namęczyć żeby trafić na oko. Delikatny ruch modelki lub aparatu i pudło. Jestem pewny że każdy z nas tak miał że widział fajny kadr ale ostrość poszła na nos, brwi itp.
W bezlustrach nie ma tego problemu. Śledzenie oka +servo i zawsze trafiamy. Jeśli ktoś twierdzi że tylko ułomni muszą z tego korzystać to chce być ułomny. Robiąc zdjecia nie muszę skupiać się na ostrości. Mogę skupić się kompozycji, świetle i wszystkim innym.
Ostatnio edytowane przez sebcio80 ; 05-10-2020 o 09:48