nie z kazdym obiektywem to super bangla, zwlaszcza przez adapter
np. z C 100-400LII jest super a z C 70-300L już tak sobie, do pierwszego wgrałem najnowszy soft do drugiego nie ma takiej możliwości
docelowo lepiej miec wszystko w RF
nie z kazdym obiektywem to super bangla, zwlaszcza przez adapter
np. z C 100-400LII jest super a z C 70-300L już tak sobie, do pierwszego wgrałem najnowszy soft do drugiego nie ma takiej możliwości
docelowo lepiej miec wszystko w RF
Nie mamy pańskiego płaszcza i co pan nam zrobi?
Cham się uprze i mu daj. No skąd ja wezmę, jak nie mam!
nie............................................... .................................................. ...............
Nie mamy pańskiego płaszcza i co pan nam zrobi?
Cham się uprze i mu daj. No skąd ja wezmę, jak nie mam!
Canon R6 pokonał Sony A9II, ale dostał baty od OM-1, które po krótkim panowaniu zostało zdetronizowane przez A1
Just Impress Me by TPS
Bardzo dziękuję za konkretną odpowiedź
--- Kolejny post ---
Ja przez wiele lat chałturzenia nauczyłem się kadrować od razu porządnie aparatem. Potem jest mniej roboty, jakieś delikatne korekty.
Poza tym kiedy wchodziłem w foto cyfrowe (daaawno temu) to ważny był każdy "kawałek" piksela. bo rozdzielczość matryc jaka była na początku to wiadomo.
Wydawnictwa z którymi współpracowałem były pod względem rzeczywistej rozdzielczości bardzo wymagające. Tak więc chcąc nie chcąc zostałem zaraz na początku skutecznie ustawiony żeby kadrować porządnie.
Wracają do meritum : nie, nie odczuwam braku. Cały czas zresztą mam w użyciu 5D Mk II, który nie chce się zepsuć, a wielkość matrycy ma porównywalną z R6.
Canon 5D, 5D Mark II, 35/1.4 L, 50/1.4,135/2 L,17-40/4 L, 24-105/4 L
Tylko w przypadku R vs. R6 to jest różnica między 30 a 20 Mpix, co raczej jest zauważalne, chyba że za każdym razem kadrujemy idealnie jak @becekpl![]()
Sprzęt - dekielek z przyległościami.
Fumare humanum est!
Jeśli ktoś nie robi reportażu gdzie fajnie mieć trochę lepszy AF i ergonomię umożliwiającą wygodna i skuteczną pracę a rozdzielczość to drugorzędna sprawa to R w zupełności wystarczy i będzie miał matrycę taką jak trzeba. Tym bardziej, że cena Rki jest teraz świetna. To nie jest też tak, że R się nie nadaje do reportażu. Po prostu w tej chwili jest dostępne lepsze narzędzie w miarę rozsądnych pieniądzach w postaci R6.
Gdybym fotografował tylko spokojne tematy typu krajobraz, portret, makro itp. to wybrałbym 2x tańsze R.
Miłego dniamoja www
Zaraz, zaraz? Jeśli ktoś nie robi reportażu? Rozdzielczość drugorzędna sprawa?
Po pierwsze R ma większą rozdzielczość od R6 - i to znacznie. Po drugie AF w R jest genialny. Może ten w R6 jest trochę lepszy, ale już ten w R daje kapitalnie radę we wszelkich dynamicznych scenach. Nawet w ciemnicy. Reportaż? Żaden problem dla R! Dynamiczne sceny, wymagające super śledzenia AF? Bez problemu! Jedyna (dla mnie) realna przewaga R6, to szybkość serii i IBIS. Ale akurat w reportażu to nie ma większego znaczenia.
Ergonomia - to rzecz dyskusyjna. Mimo, że szybko polubiłem się z R, to pewnie wolałbym tą bardziej klasyczną z R6. Ale to mocno subiektywne.
Ja to widzę tak, że do reportażu w 150% wystarczy R. A R6 warto brać, jeśli ktoś potrzebuje bardzo szybkiej serii, lub skuteczna stabilizacja w każdym szkle to dla niego konieczność.
Sprzęt jest ważny, ale ważniejsze są chęci i umiejętnościNiestety ja mam tylko chęci
galeria na forum Canon-board
galeria na stronie lotnictwo.net.pl
galeria.solti.pl