Canon R6 pokonał Sony A9II, ale dostał baty od OM-1, które po krótkim panowaniu zostało zdetronizowane przez A1
Just Impress Me by TPS
nie............................................... .................................................. ...............
Nie mamy pańskiego płaszcza i co pan nam zrobi?
Cham się uprze i mu daj. No skąd ja wezmę, jak nie mam!
Tylko w przypadku R vs. R6 to jest różnica między 30 a 20 Mpix, co raczej jest zauważalne, chyba że za każdym razem kadrujemy idealnie jak @becekpl![]()
Sprzęt - dekielek z przyległościami.
Fumare humanum est!
Jeśli ktoś nie robi reportażu gdzie fajnie mieć trochę lepszy AF i ergonomię umożliwiającą wygodna i skuteczną pracę a rozdzielczość to drugorzędna sprawa to R w zupełności wystarczy i będzie miał matrycę taką jak trzeba. Tym bardziej, że cena Rki jest teraz świetna. To nie jest też tak, że R się nie nadaje do reportażu. Po prostu w tej chwili jest dostępne lepsze narzędzie w miarę rozsądnych pieniądzach w postaci R6.
Gdybym fotografował tylko spokojne tematy typu krajobraz, portret, makro itp. to wybrałbym 2x tańsze R.
Miłego dniamoja www
Zaraz, zaraz? Jeśli ktoś nie robi reportażu? Rozdzielczość drugorzędna sprawa?
Po pierwsze R ma większą rozdzielczość od R6 - i to znacznie. Po drugie AF w R jest genialny. Może ten w R6 jest trochę lepszy, ale już ten w R daje kapitalnie radę we wszelkich dynamicznych scenach. Nawet w ciemnicy. Reportaż? Żaden problem dla R! Dynamiczne sceny, wymagające super śledzenia AF? Bez problemu! Jedyna (dla mnie) realna przewaga R6, to szybkość serii i IBIS. Ale akurat w reportażu to nie ma większego znaczenia.
Ergonomia - to rzecz dyskusyjna. Mimo, że szybko polubiłem się z R, to pewnie wolałbym tą bardziej klasyczną z R6. Ale to mocno subiektywne.
Ja to widzę tak, że do reportażu w 150% wystarczy R. A R6 warto brać, jeśli ktoś potrzebuje bardzo szybkiej serii, lub skuteczna stabilizacja w każdym szkle to dla niego konieczność.
Sprzęt jest ważny, ale ważniejsze są chęci i umiejętnościNiestety ja mam tylko chęci
galeria na forum Canon-board
galeria na stronie lotnictwo.net.pl
galeria.solti.pl
Być może trochę niefortunnie sformułowałem to zdanie pisząc szybko na telefonie stąd nieporozumienie. Oczywiście "rozdzielczość to drugorzędna sprawa" tyczyło się aparatu wybieranego do reportażu i miałem na myśli R6.
W statycznych scenach idealny. Przy weselach, przy tańczących ludziach a w szczególności przy moich dzieciakach trochę się zawiodłem.
Ciężko wyrazić o ile jest lepszy w %, czy punktach. Osobiście ująłbym to raczej jako "znacząco lepszy" lub ew. "odczuwalnie lepszy".
Jesteś mega optymistą ;P
Musisz serio bardzo lubić ten aparat
Większość osób fotografujących śluby chwali sobie 2gi slot. Sporo ludzi nie kupiło R, kiedy wyszło właśnie z tego powodu. Ja mogę żyć z 1 slotem
Mi bardzo się spodobała innowacyjność R-ki, ale R6 używa mi się wygodniej.
Tak jak pisałem - pewnie, że R wystarczy. Jednak teraz jest dostępne lepsze narzędzie w postaci R6 w cenie w miarę "do przełknięcia".
Z punktu widzenia fotografii ślubnej przewagę R6 nad R-ką wskazałbym w takich cechach:
- lepszy AF (szczególnie eyeAF i dynamiczne sceny),
- brak opóźnienia, freeza i zwiechy w wizjerze. Szczególnie, gdy robi się ciemniej,
- możliwość lepszego skonfigurowania przełączania z single point+one-shot (mam jako domyślny) na eyeAF+servo (mam pod AF-ON),
- jednak JOY-stick do obsługi punktu AF jest lepszy (jeśli uważacie inaczej to udajcie, że tego nie napisałem)
- 2 sloty (dla mnie nie jest to jakoś bardzo istotne, ale dla wielu wręcz niezbędne, bez tego nie kupiliby aparatu)
Tylko tyle i aż tyle. jedyne 4k zł dopłatyKażdy musi zdecydować sam.
Mi R6 foci się lepiej, ale gdybym został z R-ką to też bym był szczęśliwyNa pewno oba aparaty przerastają mój talent
pozdrawiam!
Ostatnio edytowane przez jinks ; 13-06-2021 o 00:07
Miłego dniamoja www