W RP miałem tak, że migawka wyzwalała się po naciśnięciu guzika podglądu.
Tutaj na 100% nie zadziałała migawka dotykowa, bo jest wyłączona. Podejrzewam, że jest jakiś związek stabilizacji z wyzwoleniem migawki.
Dlaczego stabilizację podejrzewam, bo to jest pierwsza rzecz w body uaktywniona na wstrząsy. To jest do sprawdzenia, trzeba założyć obiektyw bez stabilizacji, a stabilizację w body wyłączyć, jak wówczas przy kłapaniu wyzwoli, to powód leży gdzie indziej.
Wyobrażam to sobie tak - matryca leży zaraz za tylną ścianką body o którą "opiera" się ekranik, jak ekranik kłapnie w tą ściankę, to stabilizacja zadziała i wyzwoli migawkę. Nie powinno tak być, ale nie powinienem też chyba kłapać ekranikiem???
Migawka dotykowa gdyby zadziałała, to w momencie dotknięcia ekranika, a tu zdjęcie robiło się w momencie kiedy ekranik kłapnął w tylną ściankę.
Nie przejmuję się tym bo nie jestem onanistą sprzętowym, a to co opisałem nie ma wpływu na jakość zdjęć. Jak do tej pory R6 mi pasuje, bardzo, bardzo. Leży w ręce, i już się naumiałem większości funkcji jakie mi są potrzebne. Ekranik otwieram tylko jak coś zmieniam w menu, szybciej mi idzie zmiana z ekranika niż z wizjera, choć też da się.