Taka opinia to rezultat hejtu na powitanie kolejnego RF ale tak w konfrontacji 1:1 przepaści nie ma:
https://www.the-digital-picture.com/...mp=0&APIComp=0
I tu także jest porównanie bezpośrednie:
https://www.cameralabs.com/canon-rf-...is-usm-review/
Taka opinia to rezultat hejtu na powitanie kolejnego RF ale tak w konfrontacji 1:1 przepaści nie ma:
https://www.the-digital-picture.com/...mp=0&APIComp=0
I tu także jest porównanie bezpośrednie:
https://www.cameralabs.com/canon-rf-...is-usm-review/
Ostatnio edytowane przez marfot ; 04-10-2020 o 00:31
https://500px.com/p/m_kowalczyk?view=galleries
EOS R5, RF 14-35/4L, RF 24-105/4L, RF 70-200/4L, RF100-500L, C35/2 IS, C70-300L IS, M6II, M11-22, M22, M32, S56/1.4, M55-200
dawno nie udalo sie nikomu napisac tak ulomny post jaki wlasnie poczyniles.
85/1.4 to nie jest jakas nowa technologia , a wynik rozowoju szkiel optycznych. kiedy projektowano 85/1,2 L takich materialow nie bylo do dyspozycji. Udalo sie pomniejszyc wymiary dzieki szklom o wyzszym wspolczynniku zalamania , jakiego przed laty nie bylo. To pozwolilo na zmniejszenie konstrukcji optyki, co z pozwolilo na zastososowanie malego silnika usm z 85 /1. 8 (!)
obiektyw musial oczywiscie byc od nowa wyliczony , ale nie Jest to jakas nowa techologia - to jest nowy design optymalizowany pod katem zmniejszenia wymiarow i ciezaru z IS.
Pomiedzy AF w DSLR a w ML istnieje zasadnicza roznica - bez wnikania w szczegoly. W dslr ostrosc jest mierzona na podstawie promieni przechodzacych przez skrajana czesc soczewki , w ML Canona przez cala soczewke. Promienie skrajne Maja nieco inny przebieg niz te blizsze przyosiowym , a wiec mimo ze pomiar AF w dslr zadzialby bezblednie , obraz bedzie nieostry , gdyz jest budownany na matrycy zdjeciowej rowniez przez promienie wewnetrzne inaczej ogniskowane. Stad bledy typu FF/BF. W DSLR dodatkowym zrodlem bledu sa Lustra odchylajace , a takze sama konstrukcja ktora uniemozliwia pomiar dokladnie na matrycy. Odbywa sie on w innej plaszczyznie polozenia sensorow AF , jej polozenie tez jej obarczone jakims bledem.
Canon nie wykorzystuje okazji z obiektywu 85/1,4 IS , tylko ze wzgledu na inna odleglosc bazowa musi liczyc optyke od nowa. Dzisiaj ma do dyspozycji inne materialy niz wowczas gdy powstawaly obiektywy EF.
nie jest Prawda, ze EF podepniesz wszedzie i masz podwojna stabilizacje - to bzdura . Czy miales kiedys aparat w reku ?
EF projektowany do aparatow z bagnetem EF ma na tych aparatach wylacznie pojedyncza stabilizacje.
DSLRY EF nie Maja stabilizowanej matrycy
Skad wiec ta bzdura , ze wszedzie podwojna stabilizacja ?!!.
EF mozna podpiac pod RF i masz wowczas podwojna stabilizacje , ale to nie wynika z doskonalosci EF , a z faktu , ze konstruktorzy bagnetu R na to pozwalaja . W kazdej chwili moga to softwarowo olaczyc, gdyby tylko chcieli.
Oczywiscie mozna podpiac obiektyw RF pod EF i pewnie takie adaptery sie pojawia z tym,ze bedzie dzaialal jak obiektyw przez pierscienie posrednie - czyli macro. To wynika z kostrukcji ML , ktore nie musza miec komory lustra , czyli Maja mniejsza odlegloc bazowa - tzn sa mniejsze.
To tak jakbys zarzucal, ze nie mozna podpiac kola od samochodu domowego do bolidu F1, czyli bolidy F1 sa "ulomne".
o kazdym produkcie moznaby powiedziec ze jest ulomny , dlatego ze sluzy do celu do jakiego zostal przeznaczony a nie do wszystkiego . Tylko nikt rozsadny takiego argumnetu nie uzywa dlatego , ze oczekuje sie, iz sluzy do celu w jakim zostal stworzony.
rzeczywiscie musisz byc wyjatkowym laikiem w tej materii by takie bzdury tutaj wypisywac. Dawno nikt nie napisal podobnych glupot tutaj.
Ostatnio edytowane przez Bechamot ; 04-10-2020 o 08:32
Jest w tym sporo prawdy. Eye-AF jest ogromnym osiągnięciem technicznym - sprzętowym i softowym. I rzeczywiście bardziej służy "ludziom ułomnym którzy mają problem z trafieniem".
Widzę siebie w tej grupie. Normalnie focę uliczki i landszafciki, gdzie dobry AF jest niemal zbędny. Ale jak trzeba się wykazać w czasie imprezy rodzinnej bo "mam taki sprzęt" to kiedyś był to duży problem. W sytuacjach, gdzie każdy ślubniak poradziłby sobie bez problemu ja ze swoim 5DII zwyczajnie wymiękałem. Ogólne zamieszanie, ułomne punkty boczne, brak doświadczenia=ułomny fotograf.
A teraz to sama przyjemność. EVF gorszy od OVF ale śledzenie twarzy i oka bezbłędne. Towarzystwo zadowolone z fotek bo ostre.
https://500px.com/p/m_kowalczyk?view=galleries
EOS R5, RF 14-35/4L, RF 24-105/4L, RF 70-200/4L, RF100-500L, C35/2 IS, C70-300L IS, M6II, M11-22, M22, M32, S56/1.4, M55-200
To częsty dramat wielu rodzin. Kupowali 5d w celu fotografowania imienin i innych spotkań rodzinnych, a później wspólnie płakali, bo ich zdjęcia nie były ostre. Dopiero pojawienie się bezlusterkowców sprawiło, że rodziny zaczęły żyć w szczęściu i zgodzie.
to jest nowiutkie szklo za kosmiczne pieniadze. tu nie ma "nie byc przepasci". jak to ma niesc kaganiec oswiaty, ze "RF to przyszlosc" to takie szklo powinno urywac d* optycznie. tak jak 50/1.2 czy 85/1.2 czy chocby nawet wyprodukowany na polke sklepowa (albo w domu zamoznego onanisty sprzetowego) 28-70/2, ktorym nikt i tak w terenie nie bedzie robil zdjec*. to powinno byc szklo-mis. a wyszlo im cos gorszego niz 16-35 III.
* - tak a propos: mam takie przywiezonie z kraju przekwitlej wisni ulotki reklamujace swietlana przyslosc R. jedna z japonska natura, druga z Islandia. jak to japonskie ulotki, obie sa wypchane po brzegi duzymi zdjeciami i wydrukowane na swietnym papierze. ale najlepsza jest ta ostatnia strona, gdzie do kazdego zdjecia sa technikalia. w ulotce o Islandii: 2/3 zdjec to szkla EF. w tej japonskiej odsetek RF jest juz wyzszy. ale w sumie jest jedno zdjecie zrobione 28-70/2. i dziesiec z RF 24-105oba prospekty sa swietne do reklamy Canona jako sprzetu do robienia dobrych zdjec (japonska jest fenomenalna zdjeciowo, Islandie zrobilbym lepiej). ale wizerunkowo kleska. a zdjecia drukowane z JPEG-ow z profilem Canon Landscape tez nie pomagaja
![]()
Jeśli ktoś fotografuje głównie krajobrazy to kupując teraz ml niepotrzebnie przepłaci za funkcjonalności których nie potrzebuje - czyli głównie zaawansowany DPAF, który się już tak rozwija, że zaczyna mieć przewagę nie tylko w portrecie, czy reportażu, ale również w sporcie.
Wysłane z mojego M2003J15SC przy użyciu Tapatalka
Miłego dniamoja www
Ostatnio edytowane przez jan pawlak ; 04-10-2020 o 12:56
puste opakowania po EF 24-70/2,8 I, 580EX, GP-E2 oraz 2 statywy i pilot RMT-DSLR2
Sony A7R Mark III,[B] FE 1.8/20G, FE 1.4/35GM, 85mm 1:1.4 DG DN, FE 1.8/135GM,
http://www.dpreview.com/galleries/51.../photos#page=1
public.fotki.com/janusz-pawlak/
No właśnie tak to nie działa. Każdy prędzej czy później stanie przed problemem zrobienia fotek, które wymagają sprawnego AF. A im mniej takich fotek robi na co dzień tym bardziej potrzebuje wsparcia technologii.
Kupowałem R wyłącznie dla "matrycy z 5DIV". Nie miałem pojęcia jak działa DPAF w praktyce. Jedynym argumentem przeciw był EVF ale różnica w cenie do 5DIV zrobiła swoje.
ML to nie ideologia ale rzeczywisty stan techniki.
Mam wrażenie, że bohater tego wątku czyli R6 ma szansę pogodzić entuzjastów "postępu" z użytkownikami o przyzwyczajeniach z DSLR.
https://500px.com/p/m_kowalczyk?view=galleries
EOS R5, RF 14-35/4L, RF 24-105/4L, RF 70-200/4L, RF100-500L, C35/2 IS, C70-300L IS, M6II, M11-22, M22, M32, S56/1.4, M55-200
Prawda. Wiadomo, że nikt nie ogranicza się tylko do jednego tematu. Jednak całkiem sprawnie można ciągle takie sytuacje ogarnąć 6d2, czy 5d4 + EF-y. Ja się skupiam głównie na ludziach i ten DPAF+eyeAF jest dla mnie bardzo ważny. Jestem skłonny za to zapłacić. Rozumiem jednak, że dla niektórych to jest nieistotne i ceny nowych puszek, czy szkieł sprawiają, że ciągle będą bronić dslr. Nie ma co się spinać - dzisiaj oferta jest dla każdego.
Ja wręcz przeciwnie. Dla mnie głównym powodem był AF. Jest świetny, ale to jeszcze nie to. Serce i fantazja podpowiadają tak, że chętnie bym zmienił na R6, ale rozum mówi, że to niezbyt rozsądne choćby ze względów ekonomicznychZdjęć lepszych też raczej nie zrobię. Tyle, że wygodniej i niektóre momenty po prostu nie uciekną.
Dokładnie.
Też tak myślę.
Miłego dniamoja www
jest w tym Zero prawdy .
AF we wspolczesnych ML Maja wyzsza sprawnosc - to wynika z innych rozwiazam konstrukcjynych - to jest obiektywne. Nie wynika ani z geniuszu ani z ulomnosci fotografa . To nie ma nic wspolnego z fotografem.
Jeden i drugi rodzaj aparatu mozna obsluzyc prawidlowo lub blednie.
Przy prawidlowej obsludze DSLR srednio uzyskuje sie nizsza rozdzielczosc obrazowania ( w stosunku do najwyzszej mozliwej ) niz przy prawidlowej obsludze ML w tych samych warunkach zdjeciowych.
Ten sam doswiadczony fotograf uzyska wiecej zdjec trafionych na ML niz gdyby poslugiwal sie dslr -em .
Zasada dzialania AF w ML canona jest taka , ze uklad pomiarowy jest obarczony mniejszym szumem niz w dslr , oznacza to mniejsza przypadkowosc trafien.
Powody sa czysto technicznej natury.
Ostatnio edytowane przez Bechamot ; 04-10-2020 o 17:28