Samo ogniwo to prosta rzecz. Problemem jest chip który w podróbkach może nie dawać odpowiedniej mocy dla danego aparatu. Inaczej mówiąc zbyt mocno ogranicza maksymalną moc baterii.
Rozbierałem kiedyś taką podróbkę do 650D bo nie miała mocy przy filmowaniu, okazało się że ogniwo jest b.mocne i po zmostkowaniu chipa wszystko było lepiej niż w orginale. No ale nie było już zabezpieczenia więc je wywaliłem bo trochę strach na wypadek jakiejś nieprzewidzianej awarii. @cauchy wygląda że twoja wersja chipa też jest odrobinę za delikatna do R6.