Swego czasu lubiłem grywać w Diablo potrzebowałem jakiegoś nicka dla mojego bohatera, żeby dobrze pasował do klimatu gry, pierwsze to co do głowy mi wpadło to że musi się zaczynać on Van... tylko Van -co?
W tym samym czasie byłem pod wrażeniem filmu z Jackiem Nicholson - "Lśnienie" - opętany syn bohatera tej historii, powtarzał w kółko słowo REDRUM, co czytane wspak daje MURDER - wiec tak powstało VanMurder pod którego podszywam się tylko na potrzeby internetu ...

duża część internetowej populacji mili Murder z Murderer co nie do końca znaczy o samo, więc nazywają mnie Mordercą co całkowicie mija się z prawdą, bo w naturze jestem bardzo miłym i łagodnym człowiekiem, nie zdolnym do skrzywdzenia nawet muchy - choć czasami potrafię jakiś wątek zamordować ale to tak naprawdę, nie Ja tylko VanMurder
pozdrawiam