Mellan - w jęz.szwedzkim oznacza coś (kogoś) pomiędzy czymś (kimś). Tak się składa, że pracuję tutaj już trzeci rok i nie mam własnego domu ani tu, ani w Polsce. Coś jak wykorzenienie, nie tu i nie tam. Do tego mało się w wpisuję w formułę przeciętnego Polaka na emigracji; od kilkunastu lat wegetarianin i do tego gadający po ichniemu, zamiast do kraju jedzie nie wiadomo gdzie i po co...do tego wydaje masę siana na jakieś klamoty.Oprócz tego "mellan" wygląda tak jakoś estetycznie-symetrycznie, więc wszędzie loguję się tak samo. Podoba mi się i pasuje do mojego wewnętrznego stanu zawieszenia pomiędzy...