Z autopsji mogę podpowiedzieć, że Canon EF 85mm F 1.2 L II (bo takiego używam) nie flaruje tak, jak samyang na zapodanym filmie

Zaś prawdą jest, że na f/1.2 jest nieco "miękki" i "żylety" nie ma i trzeba go nieco domknąć, lub podostrzyć w postprodukcji, co większość fotografów czyni
