Witam , witam , jak sie ciesze, ze panstwa widze.
zdjecia wyszly znakomicie , sam jestem zaskoczony . Rzadko zdazaja sie tak fotogeniczne pary.
Prosze zobaczyc , tutaj moj prezent dla panstwa , odbitka a4 najlepszego zdjecia , zupelnie bezplatne . Sam sie zastanawiam dlaczego te zdjecia sa takie znakomite. Moze to wyjatkowa atmosfera przyjecia weselnego , a moze to osobowosc Panstwa. Alesz sie panstwo dobrali. Och gdybym ja mial taka Zone panie Stanislawie !
- mowiac to przekazal fotograf parze odbitke zdjecia slubnego , nieco bardziej podkolorowana , ochydna jak wszystkie pozostale.
Uwazam , ze koniecznie musimy to i kilka zdjec Panstwa opublikowac w galerii najlepszych zdjec.
Przeciez Panstwa slub , to nie tylko panstwa radosc , ale i pozostalych uczestnikow a wlasciwie to calej spolecznosci.
Ludzie sie rozwodza , a tutaj trzeba sie pobierac. Takimi zdjeciami zachecimy innych do zawierania zwiazkow , narodzi sie wiecej dzieci , one beda placic skladki ubezpieczeniowe , a tym samym zabezpiecza panstwa starosc.
Tak, koniecznie musimy te zdjecia opublikowac , one sa warte tego jak zadne inne. Koszt niewielki - podpiszemy umowe , panstwo zaplaca symboliczne 10 zl za publikacje zdjec - to tylko czesc kosztow servera , ja pokrywam oczywiscie wiekszosc , a dzieki temu nie beda panstwo musiec bac sie o swoja starosc. Prawda jakie to wspaniale ?
Ach przy okazji , jesli juz pojawi sie potomstwo to oczywiscie koniecznie musimy te cudowna i najwazniejsza w zyciu kazdego czlowieka chwile uwiecznic , tutaj na wszelki wypadek daje jeszcze raz moja wizytowke Prosze dzwonic o kazdej porze dnia i nocy. Jestem zawsze do panstwa dyspozycji.
Po podpisaniu umowy , panstwo opuscilo biuro fotografa , ten spocony padl na fotel . Ufff , odsapnal . Krychaaa !!!- wrzasnal - przyniesc jakie piwo bo mnie suszy . Tyle sciemy to mi sie nalezy jak psu jaja.
Ostatnio edytowane przez Bechamot ; 02-06-2020 o 07:56
Umowa to dwie strony pisane normalną czcionką. W 99% procentach spotykam się z parą, więc każda osoba otrzymuje kopię do przeczytania. Kwestie dotyczące publikacji są jasno opisane w jednym z paragrafów. Nie jest to w żaden sposób wplecione w tekst innych punktów. Ciężko jest pominąć cokolwiek.
Umowa z fotografem to nie jest umowa np. z bankiem, gdzie otrzymujemy kilkanaście stron zapisanych drobnym maczkiem. Nigdy nie zdarzyło mi się, aby jakakolwiek instytucja omawiała ze mną jakikolwiek punkt z własnej woli. Jedynie jak coś było nie do końca jasne to wtedy dostawałem odpowiedź na pytanie.
Każda z par przed spotkaniem z fotografem zapoznaje się z jego portoflio, czasem obejmującym nawet cały reportaż. Widząc odpowiedni zapis w umowie ma również świadomość czego on dotyczy. Myślę, że podejście w stylu napisu na kubku z kawą "uwaga, ten napój jest gorący" nie ma zastosowania w naszej branży. Ustawodawca jasno określa jakie mamy obowiązki w kwestii informacyjnej dot. RODO.
Wszedzie RODO RODO RODO i tak każdy ma to w d....
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner