co ty wypisujesz?
Nie ma prawa ludzkiego , boskiego , moralnego , zadnego aktu prawnego z ktorego by wynikalo ze nalezy informowac o stosowanej obrobce , lub nie nalezaloby informowac.
To nie ma nic wspolnego ani z klamstwem ani z Prawda , ani z dobrem , ani ze zlem. To tak jakbys np muzykowi , ktory gra na gitarze elektryczej zarzucal klamstwo , gdyz nie gra na gitarze klasycznej.
Chyba nikt o zdrowych zmyslach by czegos takiego nie sadzil.
Ludzie wynalezli technike cyfrowa i fotografujacy sie nia posluguja w takim zakresie w jakim na to ta Technika pozwala , Nie da sie ani o kropke wiecej niz to wynika z tej techniki - nie da sie jej przekroczyc. Nie namalujesz kropki obrazu olejnego aparatem cyfrowym , ani nie zagrasz na nim melodi. zrobisz dokladnie to , na co pozwala ta Technika - nic wiecej. To sa jakies absolutnie nieuzasadniuone wymysly , zarzucenia komus , ze wykorzystuje te technike ( czyli np zmiane koloru ,albo fotomontaz , albo tylko zdjecie wprost z aparatu- ma co Technika ta tez pozwala)
Jesli sadzisz , ze czytanie grubych ksiazek wywoluje klamstwo , to sugerowlbym bys sprawdzil na sobie czy tak jest i przeczytaj choc jedna.
Bo jesli czytanie ksiazek prowadzi do klamstwa , a Ty nie klamiesz to musi znaczyc , ze nie przeczytales ani jednej . A jesil przeczytales i nie klamiesz , tzn ze teza jaka napisales jest bzdura .
Gdybys robil np dokladna reprodukcje jakiegos dokumentu , to jasnym jest ze dobierasz taka obrobke , by obraz byl jak najbardziej wierny oryginalowi. Jesli robisz odjazd atrtystyczny to wcale takiego dazenia nie musisz miec. Obraz nie musi w ogole byc wierny fotografowanemi motywowi. Wszystko jest dozwolone - Autor decyduje co i kiedy stosowac. To sie nazywa Swoboda tworcza i nie ma normy jej ograniczajacej.
Co najwyzej niektorzy ograniczaja siebie samych bzdurnymi przesadami.