znaczy na mój chłopski rozum kupowanie korpusu apsc za 2500zł (80D) ma niewielki sens - za 2500 zł to można kupić 5DII lub 6D - wiem optyka do FF droższa i będzie kłopot z domknieciem budżetu, ale jak wyda 2500zł na korpus apsc to też nie domknie sensownie budżetu, a kasy z tego korpusu nigdy nie odzyska, poużywa i zepchnie za 800złczyli posiadanie bedzie go kosztować 1700zł.
co ma jeszcze matryce "typu 80D" i bardziej dopasowana do budżetu cenę?
to mi przypomina mój "najdroższy" obiektyw jaki kupiłem c17-85 dlaczego był "najdroższy" bo go zepchnąłem za 600zł (nie pytajcie ile kosztował) - od tego czasu nie biorę na poważnie wspaniałych testów w internetach (i w gazetach które oceniają każdy testowany obiektyw na 4-4.5 czyli ewidentnie skala ocen jest dramatycznie źle dobrana) ani influencerskich opisów w internetach - nauka kosztuje jak to mawiają u mnie na wsi więc lepiej sie uczyć na cudzym kosztem niz swoim
--- Kolejny post ---
sigmy w tym budżecie też bym sobie odpuścił chyba że kupuje s50A za cały budżet i foci obiektywem bez korpusu![]()