Witam forumowiczów. Posiadam aktualnie aparat kompaktowy Sony RX100 MK3, zakupiłem go z tego względu, że "bałem" się podchodzić do lustrzanki i w gruncie rzeczy nie miałem pewności co do tego czy jest mi ona faktycznie potrzebna, jednak im dłużej obcuję z moim aparatem tym bardziej chcę się wgryźć w temat. Zdjęć w automacie praktycznie nie robię, głównie manual i zabawa z ustawieniami która daje mi dużo radości czego się nie spodziewałem po takiej "cyfrówce" i przewidywałem, że fotografia szybko mi się znudzi.
Przechodząc do sedna, czytałem trochę na temat Canona 250D i generalnie go odradzano ze względu na problemy z AF. W takim razie zastanawiam się czy nie lepiej wziąć coś starszego i używanego np. 70D, 77D lub 80D (chociaż tu cena już mnie przerasta). Czy np. taki 70D będzie lepszym wyborem niż 250D? - a może całkiem zejść z ceny i kupić 60D a do tego porządny obiektyw?
Mój budżet to maks 3tys
Szczerze mówiąc im więcej czytam na ten temat tym mam więcej wątpliwości
Z góry dzięki za odpowiedzi.