Tak, ale można te zgony różnie kwalifikować, Państwa które mają niską śmiertelność (w tym Polska, ale też Niemcy) przypisują zgon do koronawirusa, jak do niczego innego się nie da, a te które mają wysoką (w tym Włochy i Hiszpania) dają pierwszeństwo koronawirusowi jako przyczynie śmierci przez wszystkim innym. Także bardzo łatwo jest manipulować licznikiem.
Mianownikiem też można, ale tylko w przypadku liczby zgonów/liczba zakażonych zawyżając liczbę zarażonych, testując wszystkich na potęgę jak leci. Wtedy nie tylko wykrywa się tych chorujących bezobjawowo, którzy wiadomo, że nie umrą, ale nawet otrzymuje się dużo wyników fałszywie pozytywnych. Tę technikę stosują np. Niemcy dlatego mają bardzo niski wskaźnik liczba zgonów/liczba zakażonych.
Poza tym jeszcze się nie skończyło, wiec zobaczymy jak się wszystko skończy. Czas na pierwszy 1km jak się biegnie maraton co prawda mówi coś o tym jaki będzie wynik końcowy, ale wielu może mieć na tym etapie świetny wynik, a do mety nie dobiec.