Witam,
Mój obecny aparat Canon 550d powoli dogorywa (gumy odpadają, obudowa się rozszczelnia itp.) więc zacząłem rozglądać się za czymś nowym.
Jestem zwykłym pstrykaczem-amatorem. Fotografuję zwykle rodzinę (uroczystości rodzinne, imprezy w przedszkolu/szkole, zawody córki itp.), fotki wakacyjne.
Mój ulubiony obiektyw to 50mm 1.8.
Kilka moich fotek można zobaczyć tutaj (tylko dla odważnych) https://www.flickr.com/gp/185556439@N08/814h5V
Budżet jaki bym chciał przeznaczyć to ok 5 tyś.
Moje oczekiwania (nie ukrywam, że spoglądam w stronę pełnej klatki):
- lepszy jakość obrazka niż obecnie,
- lepszy AF (więcej punktów, jeżeli to możliwe to detekcja twarzy/oka ale to chyba tylko w bezlusterkowcach),
- w miarę dobra jakość zdjęć przy ISO 3200/6400 (czytaj: lepsza niż obecnie),
- pełna klatka - chciałbym spróbować jak to jest, czy faktycznie będzie maga FFWolę żałować, że kupiłem, niż żałować, że nie kupiłem nigdy sam tego nie przetestowałem.
Moje typy:
Lustra:
- Canon 6DII - najmniej bolesna przesiadka, na start miałbym jeden obiektyw z tych obecnych które posiadam (50mm). Więcej punktów AF przez wizjer, w trybie LV detetekcja twarzy (trochę jak w bezlustrach). Minus to DR odstający od obecnych standardów.
- Nikon d750 - dużo lepszy DR niż u Canona, tutaj bym musiał dokupić na start obiektyw. Minus - żółty zafarb na skórze, awaryjność ?
Bezlustra:
- Canon RP - Canon 6DII w formie bezlustra. Na plus na pewno możliwość podłączenia obiektywów RF oraz EF-S i EF. Nie wiem czy nie za mały na moje duże łapska. Gabarytowo z obiektywem niewiele mniejszy niż Canon 6dII
- Sony A7II + FE 85mm - nigdy nie miałem aparatów Sony w ręce ale dodaje do listy, żeby nie było, że skupiam się na jednej firmie
Przed pandemią celowałem w coś na poziomie Sony A7III/Nikon Z6/Canon R ale życie szybko zweryfikowało moje plany i musiałem zejść na ziemię![]()