To ja jeszcze wtrącę swoje trzy grosze. Podejrzewam że używasz ostatniej wersji czyli 16, nie wiem czy coś w niej zmienili pod kątem ustawienia kodeka, ale wersja 15 której używam, a także poprzednie nie daje przynajmniej dla mnie akceptowalnej jakości obrazu po eksporcie h264 w Davinci. Szukałem rozwiązania w necie i okazało się, że nie jestem jedyny z podobnym problemem. Otóż w sieci polecają eksport do jak to nazwali "formatów lossless". Ten "lossless" polega na tym, żeby do eksportu wybrać wyższy średni bitrate niż bitrate materiału wsadowego, innymi słowy żebyś nie stracił bitowej przepływności surówki. Ja na wyjście używam formatu MXF OP1A z kodekiem DNxHD jak na obrazku poniżej, z ustawieniami bitrate dla materiału z 6D Mark II.
Jeśli materiał wsadowy ma wyższy bitrate, np z 7D i 7D Mark II ma o ile pamiętam powyżej 80 mbps to wybierasz wyższy zestaw bitrate. Ważne jest żeby wybrać progresywny no i nie pomylić klatkażu na samym wstępie przy ustawieniach projektu. Oczywiście ten sposób ma dwie wady - wyeksportowany plik sporo waży, po drugie zachodzi konieczność ponownego wyrenderowania pliku do formatu docelowego. Jako że robię a raczej robiłem filmiki wyłącznie dla siebie i rodziny to mogę sobie pozwolić na dwa przebiegi. Do kompresji docelowej używam XMedia Recode lub VidCoder, obydwa darmowe i obydwa z porównywalną bardzo wysoką jakością obrazu wyjściowego. Jeśli piszesz że mają to być sfilmowane życzenia, czyli raczej spokojny materiał wideo, to możesz faktycznie spróbować użyć bitrate między 5 a 7 mbps, tutaj musisz sam zdecydować, wiadomo że im wyższy tym cięższy plik, ja wybieram zakres między 16 a 20 mbps w profilu High i Poziomie 4.1, wychodzi to tak, że 15 minut filmu waży ok. 1,8 GB, a na moim komputerze eksport z Davinci i kompresja w XMedia w sumie trwał ok. 20-25 minut.