Panowie na B - tworzycie jakąś nową matematykę w zakresie kątów widzenia aparatu przez obiektyw. Bo tak właśnie, aparat razem z obiektywem należy rozpatrywać, gdy mówimy o kątach widzenia w fotografii. To oczywiste, że kąt widzenia się zmieni razem ze zmianą rozmiaru elementu światłoczułego, czyli przejściu z APSC na FF. W necie są różne bzdury na temat "współczynnika kropa" 1,6, ale akurat w tym wypadku należy go użyć.