Co do jakości się nie wypowiem - bo nie mam żadnego z nich. Ale 18-150 jest tylko o 1 cm krótszy niż 18-135, minus jeszcze oczywiście długość konwertera. Ogólnie dobra rada dla wszystkich jest taka - nie używaj wbudowanej lampy waląc po oczach na wprost przed siebie. W ten sposób najlepsze zdjęcie jakie uzyskasz będzie w stylu paparazzi. Jak naprawdę musisz użyć lampy - użyj zewnętrznej i odbijaj od ścian i sufitu. Druga rada - rozważ jakie zdjęcia robisz najczęściej - może się okaże że zamiast 18-135 wystarczy ci para obiektywów np. 35mm i 50mm, albo sam 50 mm? Może warto zainwestować w jasny obiektyw typu np. 17-50/2,8, wtedy może się okazać ze lampa w ogóle jest niepotrzebna? Lampa poza studiem to zło konieczne, przydatna, ale lepiej jej unikać?
Poszukaj w internecie programu ExposurePlot, przeanalizuj nim swoje zdjęcia i zobacz na jakich ogniskowych robisz ich najwięcej. Idź w kierunku obiektywów najjaśnieszych na jakie cię stać, nie najbardziej uniwersalnych - uniwersalność ma swoją cenę, a ceną tą jest jakość. Zamiast kupować drugi niemal taki sam obiektyw zastanów się co się Tobie najbardziej przyda.