Fotografia podwodna to przedewszystkim swiatlo, swiatlo, swiatlo - bez lamp sie nie obejdzie. Halogeny mozesz zapomniec - swiatlo inaczej rozchodzi sie pod woda niz na powierzchni. 2x100W jest wystarczajace do filmow podwodnych - do fotek zdecydowanie za malo.
Mam Ixusa V² z firmowa obudowa - fajny do pamiatkowych fotek na basenie czy plazy.
Nie potrzeba nic - o dokladne info mozesz popytac n.p. na http://www.forum-nuras.com/index.php. Nikt nie broni Ci wejsc z aparatem do wody, na bezdechu mozna spokojnie robic fotki do 10..15m, chociaz w zasadzie ponizej 5m fotki maja mocny zafarb (mowie o egzotycznych wodach, europejskie jeziora na tej glebokosci potrafia byc ciemne jak u przyslowiowego murzyna w d...).Zamieszczone przez Robson01