Zawsze robię zdjęcia i kręcę filmy będąc nartach. Zdarza mi się fotografować/filmować w okolicach -20, a chwile potem oglądać/robić zdjęcia w knajpie ->ciepło i wilgotno.
Miałem A60, 400d, teraz 40d. Wszystkie aparaty przeżyły te skoki temperatur. Z kamerami również nie miałem jakiś tam problemów.
Może jestem ryzykant ale jakoś nie przejmuję się mrozem, śniegiem i częstymi narciarskim dzwonami.