Cytat Zamieszczone przez michut Zobacz posta
Czyli w niskiej temp. zamęt wprowadza grip. Taki stawiam mu zarzut a dodać musze, że mam… oryginał BG-E6…
Ciekawe czy wszyscy fotografujący wiele godzin w temp. -15/-25/-35st.C pracują bez gripa?
To samo zacząłem ostatnio podejrzewać u siebie (problem opisałem kilkanaście postów wcześniej). Aparat wrócił z Żytniej, gdzie wymienili mu czujnik pomiaru światła. Wyszedłem z nim na mróz (około minus 5) - chwilę działał bez zarzutu. Wszedłem do ciepłej hali, zapiąłem inny obiektyw i... zonk. Znów wariuje, pokazując najpierw migające 8000, a za chwilę 30''. Czyżby zatem znowu czujnik pomiaru światła? Moim zdaniem to mało prawdopodobne, bo gdyby go tylko naprawili, a nie wymienili, to jeszcze mógłbym to podejrzewać. Ale że dwa z rzędu czujniki walnięte - w to nie chciało mi się wierzyć.
Wyjąłem więc baterię (w pełni naładowana!), ogrzałem chwilę w dłoni, włożyłem do gripa i problemy minęły. Do końca meczu aparat działał bez zarzutu. To kolejny dowód na to, że czujnik światła nie był przyczyną moich problemów. W takim razie co?
Wydaje mi się, że grip, a konkretnie podejrzewam łączność między nim a puszką. Na potwierdzenie tej tezy muszę jeszcze poczekać, bo najbliższa okazja do focenia na mrozie nadarzy się dopiero w weekend.