Małe uzupełnienie do mojego postu z 14 stycznia. Sytuacja się powtórzyła, tyle że w warunkach domowych. Nie było wyjścia: Żytnia! Ale przynajmniej wiem, że to nie mróz był przyczyną problemów.
Małe uzupełnienie do mojego postu z 14 stycznia. Sytuacja się powtórzyła, tyle że w warunkach domowych. Nie było wyjścia: Żytnia! Ale przynajmniej wiem, że to nie mróz był przyczyną problemów.
,