czy macie jakieś doświadczenie zimowego robienia zdjęć z jakimś egzemplarzem z serii A4/5... czy występuje w nich jakieś niebezpieczeństwo po robieniu zdjęć zimą na dworze.
czy macie jakieś doświadczenie zimowego robienia zdjęć z jakimś egzemplarzem z serii A4/5... czy występuje w nich jakieś niebezpieczeństwo po robieniu zdjęć zimą na dworze.
Witam
Mam pytanie od tygodnia jestem posiadaczem canona 450d i niestety mam problem. Dzis na spacerze przy temperaturze -2 stopnie C aparat po mniej wiecej 20 minutach (w czasie ktorych zrobilem pare zdjec) zaczal pokazywac ze czas naswietlenia jest za dlugi (migal napis 30'') i nie dalo sie normalnie zrobic zdjecia tzn wypalal klatke i naswietlal spory okres czasu (kilkanascie moze wiecej sekund). Warunki oswietleniowe byly dobre co prawda pochmurno ale przeciez to byl dzien (iso 400 przyslona 5,6) powinien chwytac czas gdzie na 1/25-500 tak na moje nie wprawine oko... poza tym po przyniesieniu do domu i pol godzinym postoju nabral tempertury pokojowej i wszystko bylo ok...
Czy ktos moze wie gdzie jest problem? Lustrzanki canona kolegow normalnie pracuja w takich warunkach
Żeby nie zakładać nowego tematu zapytam tutaj. Czy chłód (około 0 stopni) ma wpływ na działanie obiektywu ( c85/1.8 )? Inaczej - na dworze przy kadrach jedynie całej postaci aparat ostrzy około 5cm przed modelem. Przy ciaśniejszych kadrach już wszystko gra. Sprawdzałem w domu z linijką - jest ekstra. Czy chłód może mieć wpływ na FF, a może ten obiektyw jest stworzony tylko do ciasnych kadrów?
Witam
W starych dobrych czasach, kiedy miałem manualną Minoltę X-700, do -25 wszystko działało OK. Przy -30 pękał film przy naciąganiu. Teraz z tym postępem i elektroniką. Och.
Eos-50e sprawdzany do -15 i poza szybkim wyczerpywaniem baterii, (druga na zmianę w koszuli pod kurtką) i procedurze wnoszenia z dworu (tylko w torbie fotograficznej i nie otwierać przez 1h. ) nic się nie działo. Można było będąc na dworze włożyć torbę fotograficzną w torbę foliową, by wilgotne powietrze w pomieszczeniach nie dostawało się do aparatu zanim się nie ogrzeje.
Ot tyle.
Problemy z większym dystansem to chyba przypadłość tej 85-tki. Sam z tym walczyłem i patrząc po odzewie na różnych forach (także tym) to dość częsty przypadek. Ja swoją regulowałem w serwisie DE i po tym zabiegu jest dużo lepiej, aczkolwiek na odległości kilkudziesięciometrowe i tak czasem potrafi spudłować, że hej. Co ciekawe, na 40D jest z tym gorzej niż na 400D (w normalnym zakresie zaś jest sporo szybciej i dokładniej). Przestałem już testować, bo prawda taka, że i tak w takich warunkach tego szkła nie stosuję. Z drugiej strony chciałbym kiedyś się dla świętego spokoju upewnić na jakiejś innej 40-tce, czy tu na pewno body nie "pomaga".
Mały cytacik:
Odpowiadając na Twoje pytanie - raczej z temperaturą nie ma to nic wspólnego.Has anybody else noticed the same effect (poprawne ostrzenie w normalnym zakresie odległości, błędy na dystansach) with EF 85mm 1.8 or other fast primes?
I've seen this happen with my 50/1.8, 50/1.4, and 85/1.8. And like you and Daan, I've only seen this when shooting wide open and when the subjects are well beyond 'portrait distance' (beyond 7m or so). I generally try to avoid shooting wide open with these lenses unlike my 135L which performs well at all apertures and working distances. A conspiracy theorist might conclude that Canon intentionally cripples non-L lenses in order to get consumers to fork over the extra $$ for the L's
Body, stałki, zoomik
Dzięki za wyczerpującą odpowiedź.Chyba zacznę grać w szachy, bo to tańsze hobby.
![]()
Witam!
Czy z Elkami z racji swojej pancernoscimozna bez obaw pracowac na niewielkim mrozie, czy trzeba je chronic tak samo jak korpus??
Myśle, że bez obawJedyne co, to jak wchodzisz z mrozu do ciepłego pomieszczenia - na bank obiektyw mocno zaparuje i trzeba odczekać, aż temp. się wyrówna...
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
no u mnie tez po raz pierwszy zima z lustrzanka. Poczytalem troche na ten temat i jak rozumiem jest zasada - jak robimy fotki na mrozie lub w okolicach zera to przed wejsciem do pomieszczenia (domu , sklepu itp) wkladamy aparacik do torby i nie wyjmujemy go przez okolo godzine z torby w domu - czy tak ?
Canon 450D + 18-55 IS + 55-250 IS, Sandisk SDHC EXTREME III 4GB